niestety zczyna się pechowo bo ukręciłem zacisk od siodła.... Miejsce do przygotowania do sezonu idealne...w okolicy różnorodne podjazdy do 6km długie przy nachyleniu około 6%. Maksymalnie ścianki dochodzą do 20%
Miota dziś jak szatan... tak można podsumować warunki panujące w mojej okolicy. Postanowiłem dzisiaj przejechać z wiatrem jeden z moich ulubionych segmentów na stravie. Aby tego dokonać musiałem przebić się przez 10-kilometrowy "wmordewind". Cięzko było mi utrzymać prędkość powyżej 20km/h a niektóre podmuchy "rzucały" mną na boki. Kiedy wreszcie zacząłem jechać z wiatrem prędkość oscylowała około 43 km/h i z około taką prędkością przejechałem ponad 7-kilometrowy segment. Niestety PR mam 6 sekund lepszy z 2014r. a ogólny rekord segmentu to aż 41 sekund. Wiem jednak, że nie jechałem na max swoich możliwości... procentowo 80 ;) Dzisiaj także oddałem do serwisu Redbulla (support) oraz 2 koła Konicka i 1 koło Kubika. Zapraszam na profil mojej drużyny
Z Ogonem. Pogoda jak z bajki. w dzień koło 15 stopni, do tego słońce. Popołudniu wyruszamy aby zrobić należne kilometry.. niestety na starcie łapię kapcia, dziura na tyle duża, że pianka nie pomaga... szkoda PS. zapraszam do polubienia profilu na fecebooku -> LZKA WATAHA
Oficjalnie kończy się przygoda (która i tak już zatrzymała się 3 lata temu) z jednym z moich bajków Kross Hexagon 2000. Rower służył mi około 10 lat, przejechał tysiące kilometrów. Służył głównie do jazdy po mieście i najbliższej okolicy. O ile mnie pamięć nie myli najdłuższą podróż odbyliśmy w 2007 roku z Lęborka do Gdyni. Otrzymałem go od babci. Nie pamiętam by mnie zawiódł. Jeździł i latem i zimą i w deszczu, na śniegu. Rower stoi rozebrany na strychu. Kiedyś zapewne jeszcze do niego wrócę i będzie ponownie mknął po okolicach, jednak po kapitalnym remoncie będzie już inną maszyną ;)
z Ogonem. Już w Polsce i już na nowej maszynie czyli Cube Attention SL. Z pośród rowerów które mieściły się w zakresie mojego budżetu, ten mnie najbardziej urzekł. Wprawdzie chciałem inny kolor ale różnica 400 mnie zniechęciła. Rower z kołem 27,5" i ramą 18". Interesowałem się kołem 29" ale stwierdziłem że jestem troche za niski, a na 26" Konicka jeździło mi się bardzo dobrze. Co do samego wyjazdu to z Ogonem i jego kuzynem zajechaliśmy do Pogorzelic gdzie w okolicy dziabnęliśmy 2 izotoniczne radlerki ;)
Wyjazd na testy nowej kamerki. Spisuje sie świetnie. bardzo ladnie nagrywa SJ4000. Z czasem bede wrzucał jakieś ciekawe filmiki ;). Bardzo dużo błota po całodniowych opadach. Łąki pozalewane... drogi rozmyte
oto zdjęcie z mapy moich wszystkich szlaków przejechanych do końca 2014 roku.Proszę kliknijcie na -> LINK DO MAPY jeśli chcecie przybliżyć oddalić i dokładniej wniknąć w moje najczęściej uczęszczane ścieżki. Im bardziej wyrazisty kolor, tym większa ilość przejazdów.
Prawdopodobnie grudzień będzie najsłabszym pod względem sportowym miesiącem, ale u mnie tak zazwyczaj. Dzisiaj testowałem moją nową latarkę Convoy S2+ przerobioną przez Dariusza, ze swiatelka.pl .... i cóż daje jak długie u tira ;p Jechałem na 40% mocy i wszystko wokół w lesie widziałem. Co ciekawe mam naciągnięty mocno mięsień w klatce piersiowej, co znacznie utrudnia mi nie tylko dźwiganie poruszanie itp.itd ale także oddychanie, o kaszlu nie bede sie rozpisywac... dlatego też jechałem tak aby tetno nic nie wzrosło... Jutro sylwester, podsumuje sobie rok, nawet jesli nikt nie czyta to dla siebie ;) kiedys bedzie miło wspominać... pozdrawiam