Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:299.98 km (w terenie 131.62 km; 43.88%)
Czas w ruchu:14:13
Średnia prędkość:21.10 km/h
Maksymalna prędkość:51.60 km/h
Suma podjazdów:2279 m
Suma kalorii:8744 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:18.75 km i 0h 53m
Więcej statystyk

300km. zaliczone ;)!!

Wtorek, 28 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, śnieg
dzisiaj bardzo nie chialo mi sie jeździć, ale postanowiłem zrobić te 11km żeby dobić do 300km w styczniu i się udało ;) pozdrawiam 

Ostatni wyjazd??

Poniedziałek, 27 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, śnieg, teren
Dzisiaj podwójna aktywność: rano siłka a popołudniu rowerek. Odmiennie do ostatnich wyjazdów pokierowałem się na południe od Lęborka. Lasem za moim osiedlem, a następnie za jednostką wojskową dojechałem do Dretowa. Po minięciu osiedla pokierowałem się wzdłuż rzeki Okalica drogą w kierunku wsi Rybki.  
Droga z Lęborka do Rybek
Droga Lębork-Rybki(w kierunku Lbk) © zmudahh 
Rzeka Okalica w okolicy Rybek
Rzeka Okalica w okolicy Rybek © zmudahh 
Kiedy minąłem wieś poczułem już zlodowaciałe stopy i postanowiłem wracać. Nie chciałem jechać tę samą trasą więc skręciłem w las, gdzieś w kierunku ulicy Kaszubskiej.  
Droga leśna między Rybkami a Lęborkiem
Droga leśna między Rybkami a Lęborkiem © zmudahh 
Po dotarciu do Kaszubskiej, zjazd do okolic cmentarza i skręt ponownie na Dretowo. Powrót do domu lasem ale nieco inaczej. Być może mój ostatni styczniowy wyjazd z racji wyjazdu na plażing i smażing ;) pozdrawiam  

Wieżyca-Koszałkowo

Niedziela, 26 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria śnieg, xyz-inne;)
Kolejny wypad na zimowe szaleństwo. Tym razem w 4: Ola, Darek, Damian i ja. W przeciwieństwie do piątkowego wyjazdu nie świeciło słońce, a padał śnieg. Nadrobiłem liczbę upadków (jak dotąd 1 w życiu) o 5. Ale było tak bezboleśnie, że można było sobie pozwolić na nieco więcej szaleństwa i brawury. Ludzi było sporo. Po 5 zjazdach zrobiliśmy sobie przerwę na grzańca, a po 10 na kiełbaski z ogniska i kolejnego grzańca. Łącznie zaliczone 20 zjazdów szybkiej i "agresywnej" jazdy.  
Ekipa na Wieżycy
Ekipa na Wieżycy © zmudahh

wodospad, żabki i wspinaczka

Sobota, 25 stycznia 2014 · Komentarze(3)
Kategoria ...10-25, śnieg, teren
Dzisiaj rano mała siłownia :) Godzine poźniej po regeneracji sił wyruszyłem ponownie na zachód ;) 
Droga do Leśnic
Droga do Leśnic © zmudahh 
Tak jechałem standardowo te pare km. aż do przerwy przy "wodospadzie" 
Wodospad z bliska
Wodospad z bliska © zmudahh 
Wodospad z daleka
Wodospad z daleka © zmudahh 
Po krótkiej przerwie jechałem drogą z przed kilku dni. Na 10km zatrzymałem się i zaczęłem robic pajacyki i żabki. Tupać i podskakiwać, wszystko by ogrzać palce w butach ;) Następnie kręcąc kolejne km. postanowiłem że wejdę na górkę nad leśnicami, też by ogrzać nieco stopy. 
Przed wspinaczką
Przed wspinaczką © zmudahh 
Robi wrażenie średniaka, ale serio nie każdy da radę tam wejść zimą. 
Widok z góry
Widok z góry na most kolejowy w Leśnicach © zmudahh  
Gdy już cyknąłem fotki z górki musiałem znaleźć drogę do zjazdu, więc pokierowałem się w głąb lasu, gdzie chwilę później zjechałem na dół. Zjazd z tej górki zimą jest raczej niemożliwy. Do dziś pamiętam jak mój kolega zjechał około 20 metrów, następne 20m sie przetoczył, aż wylądował na drzewie ;/ Generalnie dzień na sportowo. pozdrawiam 

śnieżne zjazdy

Piątek, 24 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria śnieg, xyz-inne;)
Piękny, słoneczny i mroźny piątek, a ja z Damianem na nartach :) Koszałkowo pod Wieżycą, nad Ostrzycami. 15 zjazdów z 300metrowego stoku :) 1 przewrotka, 1 oscypek, zapiekanka i grzane wino :):) kanapka i herbatka ;)  
Ja na dole stoku
Ja na dole stoku © zmudahh 
Ja przed zjazdem
Ja przed zjazdem © zmudahh

Poślizg, kominiarka

Czwartek, 23 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria ....10>, śnieg
 Dzisiaj postanowilem się wybrać w identyczną trasę jak ostatnio. Odpowiednio ubrany wsiadłem na rower i kierowałem się w kierunku Leśnic. Niestety -8 na termometrze i odczuwalne -14 zmusiło mnie do natychmiastowego powrotu do domu, zaopatrzenia się w gotówkę i pokierowania do "Mistrala" po kominiarke.
 Ja w mojej nowej kominiare
Ja w mojej nowej kominiare © zmudahh Przy okazji zakupiłem przednie swiatełko do roweru. Gdy już jechałem przez osiedle przemysłowe tuż obok domu, zapomniałem że jest zima, pod kołami lód no i się stało. Przy prędkości około 20, może 25km/h wylądowałem na prawym boku. Boli i ręka i noga a co mnie najbardziej martwi - kolano ;/
Miejsce upadku z widocznymi śladami
Miejsce upadku z widocznymi śladami © zmudahh 
Chyba dorzucili do pieca
Chyba dorzucili do pieca © zmudahh

pierwsza gleba 2014

Wtorek, 21 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, śnieg, teren
Dzisiaj spróbowałem sposobu znalezionego w internecie na cieplejszą stopę;) Wygląda to tak: skarpeta, "nosek foliowy" na palce i kolejna skarpetka(stópka). Luźno zapięty but i ciągły ruch palcami;) Dało efekt na może 5km więcej, ciepłej jazdy;/ Chyba trza zainwestować w ochraniacze ;/ Do Leśnic jechałem tradycyjnie drogą przez łąki. Stary popękany asfalt daje jeszcze radę. Przy okazji widziałem trzy olbrzymie ptaszyska ;) Droga do leśnic
Droga do leśnic © zmudahh 
Zastaawiałem się czy nie pojechać za Leśnicami w kierunku Chocielewka na górkę by zobaczyć zachód nad doliną rzeki Łeby ale niesprzyjający wiatr mnie zniechęcił. 
Zachód w leśnicach
Zachód w leśnicach © zmudahh 
Pojechałem więc tak jak niedawno, parę km za Leśnicami w lewo i przez las do domu, z tym, że nie jechałem około 1km DK6 a lasem pare km wiecej ;) i bardzo się z tego ciesze heeh. Wgl. jestem bardzo zadowolony z moich opon, zero poślizgu nawet na lodzie ;)  a i 5oom przed domem w zamarznietej, glebokiej na kilkadziesiat cm. zaliczyłem małą glebę ;) 
Bardzo dobre na śnieg
Bardzo dobre na śnieg © zmudahh 

leśny wypadzik

Poniedziałek, 20 stycznia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria ....10>, śnieg, teren
Ilość kilometrów adekwatna do ubiór/pogoda. Po prostu nie czuje policzków i palów u stóp ;/ 

Pierwszy raz po śniegu tej zimy

Piątek, 17 stycznia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria ....10>, teren, śnieg
 
 
Pogoda w telefonie się nie myli, opady śniegu od 2:00 do około 12:00 :) Nie wiem o której zaczęło ale skończyło prawie jak miało, bo jeszcze prószy. Rano siłownia, a po godzinie rower. Wszystko wokół mówiło i wskazywało, że na rowerze się nie da. Zawsze się da ;) Początkowo chciałem pojeździć po mieście, ale padający śnieg (czego nie widać na foto) spowodował, że uciekłem w las. ;)  Os. Roszarnicze
   
Las ;) 
Pokręciłem się trochę, jeździło się trudno ze względu na wcześniejsze mrozy, które zmroziły "błotne koleiny" a teraz przysypał je śnieg i nie raz było blisko przewrotki. Przy 4-stopniowym mrozie autobusy PKS nie dawały rady, żenada ;) A PKP śmignął, aż miło, tylko ciekawe czy już mają szczelniejsze wagony i chmura śniegu nie dostaje się do środka;)  Zepsuty autobus PKS. ;/ 
 Pędzące PKP. 

wieczorne kylometry;)

Środa, 15 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25
Z racji że trzeba jeździć i jeździć to dzis udalo mi sie dopiero o 21 ;) machnalem parenascie kilometrów, przy około 0 na termometrze ;) Wiaterek lekki i jeździło się bardzo fajnie :) Miasto o tej godzinie już prawie "wymarłe" ;) Przy okazji "pyknąłem" parę niewyraźnych fotek ;)  
 taaak świątecznie troszkę;)