A więc podsumowanie. Na pewno liczyłem na więcej ... 3377km na rowerq i 253km biegania. Nie powala. Niestety czasu miałem zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich. Żadnych rowerowych startów i 2 zaliczone biegi.Jeden z biegów o GP SOPOTU i BIEG ŚW. JAKUBA w Lęborku. W tym roku zdecydowanie więcej pojeździłem po górkach mimo iż przewyższenia tego nie odzwierciedlają, nieco ponad 23 km w górę. Tylko jedna setka na rowerze. Ogólna średnia prędkość około 3km/h wolnej jak w 2014r czyli 19.8 km/h. 115 wyjazdów i 53 wybiegi. 7 dni i 3 godziny na rowerq i 1 dzień biegania .Zdecydowanie więcej jazdy turystycznej. Najlepszy miesiąc to październik z 550 km.Złapane 2 kapcie i to w odstępie 2 tygodni. Lekki remont Koni. Nowa nawigacja i kamerka sportowa. Po za Lęborkiem znaczna część km. w Niemczech, Hamburg i Frankfurt nad Menem. Życzę Szczęśliwego Nowego Roku. I nie planuję nic... żadnych postanowień... 2016 na spontanie.
Wyjazd na testy nowej kamerki. Spisuje sie świetnie. bardzo ladnie nagrywa SJ4000. Z czasem bede wrzucał jakieś ciekawe filmiki ;). Bardzo dużo błota po całodniowych opadach. Łąki pozalewane... drogi rozmyte
No narezcie. Tym razem wyjazd z Ogonem. Wystartowaliśmy gdy już zaczęło się ściemniać. Tempo bardzo leniwe z kilkoma przerwami. Generalnie kręiliśmy się po okolicznym lesie. Na koniec zajechaliśmy do Lubowidza, gdzie złapała nas ulewa. schroniliśmy się na Orlenie gdzie wciągneliśmy po hot-dogu
Tylko taki dystans bo się spieszyliśmy na kolacje. przy okazji zrobiliśmy z bratm rekord pętli w parku. :) Ładnie wyglądają na niemieckim segmencie 2 pierwsze nasz nazwiska ;)