samotnie tym razem

Poniedziałek, 18 stycznia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ..25-50, śnieg, sprzęt
 Tym razem sam. Miałem co prawda jechać z Ogonem... ale Remik zachlał pałę i Sylwek musiał zostać kierowcą. Ale.... przynajmniej jechałem nieco szybciej i nieco mniej tradycyjną trasą. Pogoda świetna. Lekki mróz, pełne słońce... wiatr tylko na powrocie trochę dokuczał. Z Lęborka pokierowałem się w kierunku 3miasta.. przy brzegu J. Lubowidzkiego. Stamtąd jeszcze kawałek "pociągnąłem" leśną drogą i od Godętowa już asfalt do samego domu. Od Łęczyc do Chrzanowa ruch niewielki... a droga po za kilkoma oblodzonymi fragmentami spoko. Z Chrzanowa do Lęborka ruch już nieco większy, aczkolwiek znośny. Mniej znośny był ten zimny wiatr... ale żyje;). Dzisiaj po raz pierwszy w butach i rękawiczkach miałem wkładki? plastry? rozgrzewające, które zakupiłem wczoraj w Decathlonie. Te przy dłoniach dały radę... przy stopach nieco gorzej. 
Okolice Lubowidza
Okolice Lubowidza © zmudahh
Wiejska altana
Wiejska altana © zmudahh

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dziki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]