Wpisy archiwalne w kategorii

teren

Dystans całkowity:3115.42 km (w terenie 2449.57 km; 78.63%)
Czas w ruchu:178:06
Średnia prędkość:17.47 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:35196 m
Maks. tętno maksymalne:193 (102 %)
Maks. tętno średnie:148 (70 %)
Suma kalorii:111937 kcal
Liczba aktywności:144
Średnio na aktywność:21.63 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Wieczorny wypad na zachód

Poniedziałek, 23 grudnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
a więc postanowilem sobie wyjechac wieczorkiem porowerować:) było juz szarawo, zimno i wietrznie, ale co tam ;) Jechałem szlakiem wzdłuż DK6. :) w Leśnicach, zrobilem sobie krótką przerwę. DALEKO W TLE LĘBORK Następnie polnymi drogami spowrotem w kierunku miasta, zajechałem jeszcze na myjke umyć rower na święta :)
a w domku OBIADEK, MAKARON z JAGODAMI





coraz zimniej

Poniedziałek, 4 listopada 2013 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
A więc dzisiaj nieoczekiwanie udało się wyruszyć na płaski etap z Damianem.
Początkowo był plan na lasy i małe górki, ale ostateczne padło na równiny na zachód od Lęborka. W pierwszą stronę droga wiodła pod arktycznie lodowaty wiatr, powrót za to z wiatrem choć spodziewaliśmy się silniejszego "pchania". Generalnie nieco ponad 2okm. ze średnią około 15km\h, zmarznięte stopu i ręce. ;)

FATALNA ZIELONA TRASA i 100km KONI

Środa, 30 października 2013 · Komentarze(0)
Kategoria ..25-50, teren
Dzisiaj z rana przed robotą postanowiłem wyruszyć na małą wycieczkę rowerową. Padło na ZIELONY SZLAK wokół jeziora Lubowidz(kiego). Od Lęborka, do Lubowidza wszystko okej. Pierwszy problem napotkałem na około 6km. trasy gdzie było kompletnie brak jakiegokolwiek oznaczenia, że trzeba skręcić. Tutaj dzięki własnej intuicji i znajomości okolicy wiedziałem jak pojechać. 2km. dalej to samo!!! Myślę sobie co za idiota oznaczał trasę!!?? Tutaj jednak też udało mi się jakoś wrócić na szlak. Niestety po kolejnych 2km. już zgubiłem szlak na dobre... No cóż jechałem dalej przed siebie, asfaltową drogą w stronę Dąbrówki. W między czasie minąłem miejsce gdzie pozostały fundamenty budynku w którym były przetrzymywane żydówki z obozu Stutthof. Tak jadąc tym asfaltem zauważyłem fajną szutrową leśną drogę na którą zjechałem. Był już to powiat Wejherowski i chyba dlatego droga ta była tak fajna i równa jak na zachodzie;). Kręcąc się trochę po lasach na południe od jeziora, trafiłem na drogę prowadzącą do Lubowidza, a potem już do Lęborka pod bardzo silny wiatr, było ciężko;). Reasumując TRASA ZIELONA wokół jeziora LUBOWIDZ jest DO DUPY oznaczona;/;/.AAAaa Konia ma juz dziś ponad 100km ;) Życze sobie i jej 1000km. bez awari i "kontuzji".
oto kilka zdjęć:
PRZED LUBOWIDZEM
TU JEST BRAK OZNACZENIA:
POMOST:

Okoloczne górki

Poniedziałek, 28 października 2013 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
Bardzo fajny wyjazd, trasą którą jezdziłem za tzw. gówniarza :)
KWIATKI W PAŹDZIERNIKU :

Okoliczne lasy

Czwartek, 24 października 2013 · Komentarze(0)
Kategoria ....10>, teren
Witam wszystkich aktywnych. Z razji tego, że choroba odpuszcza a pogoda nie bardzo wyruszyłem w krótką trasę w okolicznym lesie. Zaraz na 1 kilometrze ugrzązłem w piachu i zaliczyłem przewrtokę ;):) Pozniej az do konca bylo okej ;) ostatnie około 1,5km po osiedlowych asfaltach ;) Mapa i profil:

Most w karczemkach

Środa, 23 października 2013 · Komentarze(0)
Kategoria teren, ...10-25


Dzisiaj w tak piękną pogodę, wybrałem się na wycieczke na stary most kolejowy w Karczemkach( nie jestem pewien nazwy ale gdzieś między Dąbrówką a Rozłazinem) Wyruszyłem z domu i skierowałem się lasem w kierunku cmentarza miejskiego. Tam po chwili musiałem pokonać przeszkodę w postaci rzeczki i trafiłem na "niebieski" szlak rowerowy prowadzący z Lęborka do Wejherowa. Po minięciu wsi Lubowidz i przejechaniu kilku podjazdów znalazłem się u celu mojej wyprawy. Pare fotek, wejście na most, uzupełnienie płynów i powrót do domu. Do Lubowidza kierowałem się tym samym "niebieskim szlakiem". We wsi kierowałem się już inną trasą, przez byłe lotnisko koło Lęborka gdzie troche wiało. Ostatnie km. znowu jechalem trasą jak w drugą stronę. Wycieczka super, wypocony jak nigdy;). Pogoda jest, sprzęt jest tylko szkoda ze jeszcze zdrowia nie ma i przeziębienie nie odpuszcza. Oto kilka zdjęć:


. pozdarwiam

Pierwszy wyjazd na Konii do lasu

Piątek, 18 października 2013 · Komentarze(0)
Kategoria teren, ....10>
Witam, dzisiaj po raz pierwszy wsiadłem na rower po około miesięcznej przerwie(nie licząc wypadów takich jak do np.sklepu). Padło na mój nowy rower Kona. Był to jego dziewiczy przejazd po lesie. Z roweru jestem bardzo zadowolony, z siebie nie. Odczuwam skutki przeziębienia, a i pogoda nie dopisała. Deszcz, 10 stopni i zimny wiatr znacznie pomógł mi w podjęciu decyzji o powrocie do domu. Był to także mój pierwszy (nie licząc testowych) wyjazd w SPD. Mapa i profil trasy:

nad jezioro do Krępkowic

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
wyjazd niespodzianka(dla Ani) do krępkwoic, po drodze widzielismy sarenki ;) w czasie powrotu musielismy isc przez las, gdyż droga zarosła ;/