FATALNA ZIELONA TRASA i 100km KONI
Środa, 30 października 2013
· Komentarze(0)
Dzisiaj z rana przed robotą postanowiłem wyruszyć na małą wycieczkę rowerową. Padło na ZIELONY SZLAK wokół jeziora Lubowidz(kiego). Od Lęborka, do Lubowidza wszystko okej. Pierwszy problem napotkałem na około 6km. trasy gdzie było kompletnie brak jakiegokolwiek oznaczenia, że trzeba skręcić. Tutaj dzięki własnej intuicji i znajomości okolicy wiedziałem jak pojechać. 2km. dalej to samo!!! Myślę sobie co za idiota oznaczał trasę!!?? Tutaj jednak też udało mi się jakoś wrócić na szlak. Niestety po kolejnych 2km. już zgubiłem szlak na dobre... No cóż jechałem dalej przed siebie, asfaltową drogą w stronę Dąbrówki. W między czasie minąłem miejsce gdzie pozostały fundamenty budynku w którym były przetrzymywane żydówki z obozu Stutthof. Tak jadąc tym asfaltem zauważyłem fajną szutrową leśną drogę na którą zjechałem. Był już to powiat Wejherowski i chyba dlatego droga ta była tak fajna i równa jak na zachodzie;). Kręcąc się trochę po lasach na południe od jeziora, trafiłem na drogę prowadzącą do Lubowidza, a potem już do Lęborka pod bardzo silny wiatr, było ciężko;). Reasumując TRASA ZIELONA wokół jeziora LUBOWIDZ jest DO DUPY oznaczona;/;/.AAAaa Konia ma juz dziś ponad 100km ;) Życze sobie i jej 1000km. bez awari i "kontuzji".
oto kilka zdjęć:
PRZED LUBOWIDZEM
TU JEST BRAK OZNACZENIA:
POMOST:
oto kilka zdjęć:
PRZED LUBOWIDZEM

TU JEST BRAK OZNACZENIA:

POMOST:
