Wpisy archiwalne w kategorii

teren

Dystans całkowity:3115.42 km (w terenie 2449.57 km; 78.63%)
Czas w ruchu:178:06
Średnia prędkość:17.47 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:35196 m
Maks. tętno maksymalne:193 (102 %)
Maks. tętno średnie:148 (70 %)
Suma kalorii:111937 kcal
Liczba aktywności:144
Średnio na aktywność:21.63 km i 1h 14m
Więcej statystyk

błoto we mgle

Środa, 16 listopada 2016 · Komentarze(0)
Kategoria teren, ...10-25
 z Bartkiem. Ależ myśmy wyglądali... cali w kropkach chlapiącego spod kół błota. Z Marxheim (dzielnicy Hofheim) udaliśmy się od razu w stronę lasu, ku górze. Bardzo polubiłem w ostatnim czasie jeździć nocą po lesie... jest taak inaczej, do ostatnich metrów wszystkiego się nie można spodziewać na swojej drodze. Brnęliśmy leśnymi szlakami w górę. Niestety w okolicy Langenhain droga zrobiła się bardzo wąska, grząska i ... gliniana ;p. Momentami podprowadzaliśmy rowery.  Za Langenhain udaliśmy się już znaną mi leśną drogą w kierunku Eppstein. W międzyczasie minęliśmy świątynie Bahaitów, czyli najmłodszej religii świata. Do Eppstein długi zjazd w bardzo gęstej mgle. Niestety mgła i błoto ograniczają naszą prędkość dość znacznie. Wyjeżdżamy na szosie do Hofheim, którą jedziemy do domu.  
Taaakaaa mgła... Bartek przede mną

mtb i gleba

Czwartek, 10 listopada 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
 z Barkiem. Ponownie wjazd na Meisterturm, skąd jeździmy o zmroku po lesie. Co chwila mijamy biegaczy lub rowerzystów. Często towarzyszy nam mgła. Na jednym z kamiennych zjazdów Bartek zalicza glebę. (ma tylko przedni hamulec) Na samym końcu robię KOMa

Fuerteventura

Czwartek, 20 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
Wyjazd samotny na jednej z Kanaryjskich wysp. Większość trasy po szutrze wzdłuż oceanu.  Rower z wypozyczalni. Aż chciałoby się więcej tam pojeździć. ..   Fotki niebawem

terenowo

Piątek, 14 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
 Z Bartkiem. Początkowo miałem w planie zaatakować KOM`a należącego do prezesa... ale Bartek zostawał i odpuściliśmy. On strasznie zmarzł. 

za zimno ;p

Wtorek, 11 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ....10>, teren
 foch  na pogode

Garmin MTB Rumia

Niedziela, 9 października 2016 · Komentarze(0)
 3 Edycja po Redzie i Wejherowie. Startuję z ostatniej grupy, czyli osób startujących jak ja 1 raz. Zimno mokro i błotniście. Cały wyścig wyprzedzam zawodników z poszczególnych grup. Ze swojej grupy n metę docieram drugi, Open 55 a kat. 19. Jestem bardzo zadowolony

START MTB Pazur Lęorskiego Lwa

Sobota, 10 września 2016 · Komentarze(0)
 Po raz drugi wystartowałem w lęborskim wyścigu MTB Pazur Lęborskiego Lwa. Bez specjalnych przygotowań (ostatnio tylko szosa) zdecydowałem się na trase Hobby liczącą około 8 km. Na starcie niewielu zawodników, a ja praktycznie w ostatniej linii. a pierwszej prostej udało mi się (tak myślę) wyprzedzić około połowy stawki. Chwilę później na pierwszym podjeździe "łyknąłem" kolejnych "górali" i w swojej małej grupce pokonywaliśmy kolejne metry i wzniesienia trasy. Jechałem z młodym chłopaczkiem z Klifu Chłapowo i zawodnikiem Lwa. Najcięższy podjazd obu poprowadziłem, na zjeździe trochę uciekłem. Sam zjazd przejechałem bardzo źle bo o mało bym nie przeleciał przez kierownicę na jednej z hopek. Do kolejnego podjazdu obaj mnie doszli... tam mnie łapał jakiś dziwny kryzys, i postanowiłem podprowadzić rower ;( .. na szczęście towarzystwo mi niewiele uciekło, a chwilę później bylem przed nimi... <- tak minęło nam pierwsze okrążenie. Na drugie okrążenie dałem się wyprzedzić i poprowadzić przez górki i doliny. Plan był skuteczny na tyle, że chłopak z Klifu odpadł, więc zostało nas 2. Jechaliśmy na 10-11 pozycji.  Kiedy zostały ostatnie (około 2) płaskie kilometry do mety, postanowiłem zaatakować... co niestety zakończyło się spadniętym łańcuchem (przednia przerzutka mi wyrzuca z górnej tarczy, a ja zapomniałem tego wyregulować) . Ponowne założenie zajęło mi około 20-30 sekund. Zawodnik Lwa odjechał a Klifu się znacznie przybliżył. Ja zrezygnowany człapałem się do mety. Na ostatniej prostej młody z Klifu zaatakował i na metę wjechaliśmy równo. (ogólnie byłem sekundę przed nim, chyba dlatego, że później przejechałem przez linie startu). Zająłem 11 miejsce open, 1 w kategorii M2 oraz byłem 3 zawodnikiem z Lęborka. Ogólnie, wyścig bardzo mi się podobal i za rok postaram się go zaliczyć po raz trzeci. 
Moja Ania jest ze mnie dumna ;)
Moja Ania jest ze mnie dumna ;) © zmudahh

trening przed zawodami

Piątek, 9 września 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
 w przeddzień zawodów MTB Pazur Lęborskiego Lwa, wybrałem się na bardzo spokojny objazd trasy, na tyle spokojny by mięśnie tego kompletnie nie odczuły ;)

ślimacze podjaździki

Wtorek, 17 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25, teren
 Dzisiaj w błocie i powoli