już w Polsce
Środa, 23 grudnia 2015
· Komentarze(0)
No narezcie. Tym razem wyjazd z Ogonem. Wystartowaliśmy gdy już zaczęło się ściemniać. Tempo bardzo leniwe z kilkoma przerwami. Generalnie kręiliśmy się po okolicznym lesie. Na koniec zajechaliśmy do Lubowidza, gdzie złapała nas ulewa. schroniliśmy się na Orlenie gdzie wciągneliśmy po hot-dogu