trochę górskiego
Piątek, 12 września 2014
· Komentarze(0)
Dzisiaj zaraz po robocie Bartek namówił mnie na rower. Postanowiliśmy udać się do lasu na parę górek. Wyjątkowo bolały mnie dzisiaj uda. Pierwszy podjazd dosyć spokojnie. Następny krótszy ale o większym nachyleniu i gorszej nawierzchni już dał w kość. Ostatni najdłuższy myślałem że się nie skończy. zaraz po wyszedłem biegać