szosą po szosie
Czwartek, 6 lutego 2014
· Komentarze(0)
Kategoria ...10-25
DZisiaj z racji, że na plusie około 2 stopni, co po długich mrozach robiło wrażenie na co najmniej 10, postanowiłem wsiąść na szosówkę. Uzupełniłem ciśnienie w kołach i wyruszyłem pod wiatr w kierunku Słupska. Szybko się zgrzałem i spociłem co zniechęciło mnie do dalszej jazdy. Na wysokości Leśnic zawróciłem. Przejechałem jeszcze rundkę przez os. Sportowa i wróciłem do domu. Nie wiem skąd to zniechęcenie, rano zrobiłem siłownie, może i to się przyczyniło. Nie ma się co tłumaczyć, ilość km tragiczna i oby się więcej nie przytrafiła.

Droga krajowa nr.6 bez śniegu © zmudahh