Eppstein, Idstein, Taunusstein i Wiesbaden
Niedziela, 13 listopada 2016
· Komentarze(0)
Kategoria .50-100
z Bartkiem. Nareszcie niedziela. Tradycyjnie szybkie śniadanko i w drogę. Na dworze około 0 stopni a drogi były posypane solą. Ruch spokojny, jak zwykle na niemieckich drogach rano. Kierowaliśmy się w kierunku Eppstein pnąc się lekko ku górze. Następnie w kierunku Idstein, procenty wzrosły i trzeba było włożyć więcej wysiłku. Samo Idstein w dolinie i jak większość miejscowości w Hesji posiada w centrum Kościół, deptak... i jest z reguły ciche i spokojne. Dodatkowo w mieście znajdował się ni to akwedukt, ni to brama czy mury. Za Idstein kolejna mocna wspinaczka, gdzie zaliczyliśmy najwyższy punkt dzisiejszej wyprawy tj. 476m. npm. W Taunusstein odbiliśmy w kierunku stolicy Hesji czyli Wiesbaden. Mały podjazd i do samego miasta długi zjazd. W Wiesbaden małe oględziny i przez Bierstadt i Wallau do Hofheim. Wyjazd zadowala bo pogoda już tak nie sprzyja na dłuższe wyprawy. Strasznie stopy zmarzły, a Bartkowi jeszcze dłonie.