2 pętle wokół Metropolii
Środa, 10 lutego 2016
· Komentarze(0)
Kategoria .50-100
Planowałem więcej ale... od początku. Ubrany w stroju rowerowym najpierw odprowadziłem Anię do domu. Tam zadzwonił i zaraz zajechał Ogon. Podjechałem z nim na s%k porzeczkowo-limonkowy. Z początku chciał zrobić jedną pętle ze mną (ja planowałem 4) ale coś zaczął marudzi, że ma kaca więc przejechał ze mną około 3 km. Mieliśmy się jeszcze później spotkać bo mi obiecał pierogi od babci ale nie mogliśmy się zgrać w 1 punkcie ( bo on coś pił na działce). 1 Pętla przebiegała spokojnie. Wiatr średnio utrudniał jazdę. Teren także płaski, jeden mały podjazd na około 15 km. Przed jej ukończeniem (pętli) zajechałem do piekarni po kanapkę, a tam wyhaczyła mnie Ania. Wracali akurat z rodzinka ze szpitala z nowym członkiem rodziny - Nikolą. Wpadłem na chwilę do nich tam. Następnie wyruszyłem na 2 pętle, jednocześnie na navi odpalając "ducha" pierwszej, przez co widziałem różnice czasów i odległości. Wcale się nie spinałem na tej 2 pętli ale ogólnie zrobiłem około 500 m. przewagi. Momentami było 800 m. Po ukończeniu kolejnego okrążenia zajechałem na hot-doga do żaby. Po najedzeniu się straciłem zapał i się poddałem. Nie ma się co tłumaczyć, psycha poległa.

Lębork około godziny 14 © zmudahh

Lębork w okolicach godziny 15 © zmudahh

Lębork około godziny 14 © zmudahh

Lębork w okolicach godziny 15 © zmudahh