Nad morze do Łeby
Piątek, 5 lutego 2016
· Komentarze(2)
Kategoria .50-100

Plaża w Łebie i Hotel Neptun
Z Ogonem. Dzisiaj sie umówiłem z Ogonem na nieco dłuższą trasę. Początkowo chciałem jechać na Słupsk ale Ogon wyskoczył z Łebą więc przystałem. Wyjechaliśmy z Lęborka Drogą wojewódzką przy której do Białogardy biegnie ścieżka rowerowa. Parę kilometrów za Lęborkiem na oznaczonym przejeździe rowerowym mało nie potrącił mnie jakiś wieśniak z golfa, który myślę że jechał 2 razy szybciej jak obowiązujące tam 50km/h. W Białogardzie odbiliśmy z drogi wojewódzkiej.. a od Wrześcia w ogóle wjechaliśmy na leśną drogę. Trochę była przeryta ale daliśmy radę.

lokalna droga
Przed kolejną wioską jaką było Szczenurze spadł dosłownie 1 minutowy deszczyk. Całe szczęście, że tylko taki. Co do pogody to jechaliśmy cały czas z bocznym wiatrem wiejącym z Zachodu. Od Szczenurzy do samej Łeby jak i morza mieliśmy asfalt. Tam już widać przygotowania do kolejnego letniego sezonu. Po za tym nic ciekawego jak to zimą w Łebie.

Plaża Agados

Samolot w Łebie
Z Łeby postanowiłem że wrócimy przez Ulinie. Tam też za małym podjazdem czekał na nas fajny widok na Bałtyk.

Morze Bałtyckie z Ulini, a po prawej stronie latarnia morska Stilo.
Na powrocie ponownie mieliśmy boczny wiatr. Czułem dziś w nogach takiego "power`a" , że do Szwecji bym dojechał. Ogon trochę osłab na powrocie, ale tak to czasami bywa. I tak średnia 20km/h jak na taki dystans to myślę, że jak na niego elegancko.

Dziadek z wnukami ;)