Kaszëbe, Kaszëbe wòłają nas
Środa, 5 listopada 2014
· Komentarze(0)
Dzisiaj trzeci dzień z rzędu po kaszubach północnych. Do Linii udałem się autem, gdyż już wczoraj czułem zmęczenie jazdą, a nie chciałem ponownie wjeżdżać po Dziechno :D:D. Zaparkowałem autko gdzieś w polu, przykręciłem koło i wio!! ;) Pokręciłem się z początku w okolicach wsi Kobylasz. Następnie przez Dolinę rzeki Łeby dotarłem do Lewina 
Dolina rzeki łeby © zmudahh

Jeździec w Lewinie © zmudahh
Z Lewina dlej czerwonym szlakiem dotarłem do Lewinka

Rybak lub Rolnik w Lewinku © zmudahh
Z Lewinka odbiłem z powrotem już w kierunku Strzepcza. Z racji że byłem blisko dwóch ciekawych atrakcji postanowiłem je zaliczyć tj. Diabelski Kamień i Szczelinę Lechicką. Przed samą Szczeliną spotkałem na swojej drodze 2 dorodne jelenie
Diabelski Kamień i mój rower © zmudahh

Szczelina Lechicka © zmudahh
Wrażenie szczególnie zrobiła na mnie ta Szczelina, niestety zdjęcie nie oddaje uroku tego miejsca. Powrót to błądzenie lasami....

Dolina rzeki łeby © zmudahh

Jeździec w Lewinie © zmudahh
Z Lewina dlej czerwonym szlakiem dotarłem do Lewinka

Rybak lub Rolnik w Lewinku © zmudahh
Z Lewinka odbiłem z powrotem już w kierunku Strzepcza. Z racji że byłem blisko dwóch ciekawych atrakcji postanowiłem je zaliczyć tj. Diabelski Kamień i Szczelinę Lechicką. Przed samą Szczeliną spotkałem na swojej drodze 2 dorodne jelenie

Diabelski Kamień i mój rower © zmudahh

Szczelina Lechicka © zmudahh
Wrażenie szczególnie zrobiła na mnie ta Szczelina, niestety zdjęcie nie oddaje uroku tego miejsca. Powrót to błądzenie lasami....