deszczowy fart
Poniedziałek, 22 września 2014
· Komentarze(0)
Kategoria ..25-50
Dzisiaj wybrałem się na szoskę, tradycyjnie w kierunku Słupska. W pierwszą stronę dość mocny wmordewind, więc powrót był z wiaterkiem, ale jakoś tak bez szału. Jechałem prosto w chmurę, która mnie jednak ominęła. Na powrocie droga była już mokra. Przed Lęborkiem zahaczam jeszcze Małoszyce i biję rekord zjazdu. Na koniec trochę się pokręciłem po osiedlu . Chyba idzie juz jesień pełną parą, strasznie zmarzłem