Łeba, Ekipa z Warszawy i Ulinia

Piątek, 18 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria .50-100
Tradycyjnie wyruszyłem na dłuższą wycieczkę po nocnej libacji;) Będąc w Łebie spotkałem Ptysia i Mała Anie z Warsaw Shore. Mała Ania
Mała Ania © zmudahh 
Ptys z Ekipy
Ptys z Ekipy © zmudahh 
Wyruszyłem około 12:30 chwile po przebudzeniu. Wypiłem regeneracyjnego szejka z bananem i odżyłem. Wiedziałem, że chce dojechać nad morze, nie wiedziałem którędy. Ostatecznie w padło a Ulinię. Jechało się całkiem przyjemnie z podmuchami bocznego wiatru. Do samej Ulini tak naprawdę nic ciekawego, prócz lasu, pół dworku i wiatraku. Widok na morze przed Ulinią
Widok na morze przed Ulinią około 5 km od brzegu © zmudahh 
Od Ulini skończył mi się asfalt i jechałem już piaszczystą drogą a następnie po wydmach. Musiałem momentami prowadzić rower, gdyż jechać się nie dało.  
Widok w kierunku Łeby
Widok w kierunku Łeby © zmudahh 
Plaża w Ulini jest świetna, czysta cicha i bez ludzi :) już mi się znudziły te tłumy i parawan na parawanie. Na plaży zrobiłem też sobię przerwę i się wykąpałem.  
Krystalicznie czysta woda
Krystalicznie czysta woda © zmudahh 
Po około 30minutach, wyruszyłem po plaży w stronę Łeby. 
Coraz bliżej Łeby
Coraz bliżej Łeby © zmudahh 
Przez Łebę przeleciałem jak buża i drogą wojewódzką udałem się do Lęborka. Po drodze w Białogardzie spotkałem się z .... :) pozdrawiam  Wiedźma w białogardzie
Wiedźma w białogardzie © zmudahh 

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eboki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]