Maraton Hopfera

Niedziela, 22 czerwca 2014 · Komentarze(3)
Uczestnicy
Nadszedł dzień, kiedy to trzeba było stanąć na starcie pod lęborskim ratuszem do Maratonu Hopfera. W przeciwieństwie do poprzedniego roku byłem bez % i pamiętam którędy jechałem na linię startu. Wstałem o 8, szybkie myju myju,  2 bułki maslane na śniadanie, banan i kabsy magnezu, gdyż w nocy brały mnie skurcze. Na starcie podobna ilość jak w roku poprzednim, może troche na + i podobnie zamieszanie z pokazowym przejściem tych dziewczyn (nie pamietam jak się zwą). Na starcie nie pchałem się pod linię. Wystartowałem przesuwając się do przodu. Niestety od razu jeszcze w Lęborku musiałem gonić przez to 1 grupę. Jechaliśmy wpierw w kilkanaście osób, jak dla mnie przyzwoitym tempem. Prowadzące Lwiątka coś tam szarpały z przodu ale raczej nikt się nie wykruszał. Dopiero na pierwszym podjeździe parę osób się wykruszyło i jechała nas 10. Liderzy dalej szarpali. Niestety na półmetku na podjeździe za Lędziechowem 7 kolarzy odjechało. Ja jechałem z chłopaczkiem z Lwa, a w Krępie już dogoniliśmy kogoś z Baszty. No i tak sobie jechaliśmy równym tempem. W Janowicach dołączył do nas jakiś niezrzeszony kudłacz, który mnie wqrwił ale to zaraz. O ile do Krępy było mi ciężko to potem czułem, że mogę szybciej jednak sam nie miałem odwagi się porwać na takie szaleństwo. Niestety od kiedy ów Kudłacz dołączył przestaliśmy się zmieniać. Ale to nic, jedziemy, dojeżdżamy do Lęborka i się umawiamy, że jedziemy na metę razem w 4. Zostają ostatnie 2 zakręty i co robi Kudłacz?? spier*ala. Mógł chłopak powiedzieć, że chce ostry finisz a nie... Ale to nic by przez to wjechał na metę chyba z naszej 4 ostatni. Generalnie, jestem zadowolony, poprawiłem zeszłoroczny czas o ponad 4 minuty i wskoczyłem do pierwszej 10 a to właśnie było moim celem. Chciałem medal maratonu a nie Lwa ;)Świeciło słońce, padało wiało. Temperatura chyba idealna. Pozdrawiam wszystkich obecnych(nawet kudłacza), gratuluję zwycięzcom i do zobaczenia z rok !! ;) 
 

Komentarze (3)

https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/10301439_888903451123095_1057992741962938784_n.jpg <-- 1 grupa miejsca 1-4; https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/10478134_888903731123067_4450724653179083310_n.jpg <-- 2 grupa miejsca 5-6
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/10455833_888903841123056_3246843018284742182_n.jpg?oh=0a4fb7062d936bdc94c7f070e509f7d0&oe=5441D191&__gda__=1413724448_1741891b1da6369529eb2b550e6c99c2 <-- 3grupa miesca 7-10 :)

zmudahh 08:42 środa, 6 sierpnia 2014

no hej! ;) pierwsza 10 była była :) Wystarczy spojrzeć na 1 fotkę i jaki medal mam na szyjce, a pierwsza dziesiątka dostała te co biegacze:) kwestia tylko który na finiszu byłem bo przed tym progiem zahamowałem. Ja przyjechałem z Kubą Szwiec, Michałem Dułakiem i kimś jeszcze z Lwa. A jak patrzę na Twój wpis na bikestats to miałeś 1:15 a ja 1:12 czyli około 3 minuty z tyłu. A tak wgl. to kojarzę twarze z widzenia Lwów ;) i na 98% nie jechaliśmy razem :D prócz początku gdzie nawet mamy wspólną fotkę. może przeczytałeś też moją relację z 2013r. tam miałem 1:16... za rok robię 1:10 ;) widzę, że nowa szoska jest zakupiona :DD będzie okazja się pościgać za rok albo i wcześniej gdzieś :) pozdrower!! ;)

zmudahh 07:07 środa, 6 sierpnia 2014

Cześć. Z tego co kojarzę to chyba nie było pierwszej 10-tki. Miałem ten sam czas i przeglądając zdjęcia 1:12 dawało miejsca ok 11-15. Coś mi się wydaje, że razem jechaliśmy. Jeśli ten kolarz to Grzesiek, to ja finiszowałem nieco przed nim :-).
Pozdrawiam.

adammatuszek 08:35 poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acpat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]