Nocą po huraganie ;)

Poniedziałek, 17 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria ...10-25
Tradycją już się powoli staje, że weekendy spędzam z dzióbkiem, a nie z rowerem. Rano po siłowni chciałem iść pokręcić się trochę po okolicy, jednak silny wiatr mnie do tego zniechęcił. Poczekałem do wieczora, wiatr nieco zelżał, aczkolwiek niektóre boczne podmuchy spychały mnie w bok. Nie interesowało mnie zbytnio tempo jakim jadę, chciałem po prostu spalić nabyte w weekendowe dni kalorie. Średnia prędkość wyszła około 24km/h, wiec całkiem spoko ;) Na trasie między Nową Wsią a Kębłowem zaskoczył mnie brak latarni. Ciemno było jak w d*pie. Moja lampka dawała radę jako-tako czyli po chińsku, czy jak kto woli japońsku. Musiałem ostro wytężać wzrok by zobaczyć zbliżające się dziury. Teraz idę spać. Dobranoc i pozdrawiam ;) 

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eraln

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]