Wspomnienie Euro 2012
Czwartek, 9 stycznia 2014
· Komentarze(1)
Kategoria .50-100
Z racji tego, że pokój pomalowany, postanowiłem zrobić sobie dzis dzień wolny od pracy i poswięcic go na krótką przejazdzkę. Sprawdziłem moją niezawodną pogodę w telefonie ( nigdy się nie myli więcej jak 15 minut) po czym wiedziałęm ze mam czas do godziny 13:) Zastanawiałem się którą trasę wybrać a miałem 3 warianty: Białogóra, Choczewo lub Gniewino. Padło na to drugie, więc wbilem w GPS`a i heja :) Zaraz po wyjeździe z miasta wiało w plecy i wiedziałem, że powrót może być ciężki. Pochmurnie było cały czas i wiedziałem, że deszcz to tylko kwestia czasu. Za Kębłowem gdzie zawsze było ograniczenie do 30kmh z powodu dziur niczym po bombardowaniu meteorytów wylali nowy asfalt, szok:


